Archiwum 31 sierpnia 2002


sie 31 2002 niezapomniany wieczorek ;)))))
Komentarze: 0

     Tak bardzo ciesze sie z faktu,,,ze nie siedzialam wczoraj w domq ;)))Pod wieczor wybralismy sie do miasta...tam spotkalam wiele znajomych i nieznajomych mi osobek -ktore blyskawicznie poznalam :) Milo  spedzilam  czas na "placu " gdzie ..niektorzy popisywali sie soimi akrobacjami na desce czy rolkach heheh ..przez chwilke ogarnela mnie mysl ze tez tak bym chciala smigac :o) Nio ,ale to nie dla mnie ..zle znosilabym upadkli a poza tym bardzooooooooo ale to bardzo szybko zniechecam sie ;) Aniulek- wczoraj bardzo sie cieszyla bo przyszedl woody heheh ktory wyciagnal nas na Mc sKLaD hheheh.. ( swoje osiedle )chcial skolowac baq baqqqqqqq ;) i navet mu sie to udalo ..potem tylko trzeba bylo zachaczyc o jakas miejscowke :))) Navet nie wyobrazalam sobie ..ze tam niedaleko jest jakas rzeczka ....i panuje milutki klimat :)))Hmmmm ..tylko ja tak nie lubie ms. gdzie jest ponuro ...i sa "straszne" drzewa....

                             Co do travvki nie skusilam sie :))) Bo po co ..mialam znowu cierpiec ;)Zapewne moj zaladeczek cieszyl sie jeszcze bardziej niz moje ja =] Siedzac sobie tak spokojnie ...nagle ujrzelismy reflektory a woody tylko wykrzyczal "PALY" i z tego wszystkiego kazde z nas ...ucieklo do tych wstretnych ..przerazajacych mnie krzakow ;) Jak potem okazalo sie to byl tylko zwyczajny nadjezzdzajacy samochod ktory napedzil nam tyle strachu co nie miara ;) heheh ...Po niedlugim czasie postanowilismy wrocic do miasta... bedac tam, czas lecial nie ublagalnie.....a moj PoTwOrtEk  niestety byl w domq -dlatego "punktualnosc " obowiazywala mnie koniecznie-tego wieczoru ;)

                              Umilalam sobie czas rozmawiajac z chlopakiem ktorego poznalam na PEJI i ,ktory kiedys obiecal mi ,ze jak bedzie mogl skolowac jakies bileciki na hh koncerty to da mi znac :))) hehe no prosze jaki milutki gosc czemu nie ma takich wiecej????? Byc moze  navet uratuje mnie z  niezrecznej opresji ..i zalatwi zwolnienie z wych -fiz :) Nie- zebym byla jakas lewa do cwiczonek i przejawiala niechecia ..ale mam trudna sytuacje ..Przeciez nie bede siedziala w szkole 2 okienek by czekac na cudowna bardzo intrygujaca lekcje W-F :)) Moje kochane nie doczekanie ;)

                           Pozniej ktos mi przekazal bardzo mila wiadomosc :))) Prawdopodobnie moi koledzy z klasy zdali komisa ....  :))))))))))))))))))) cieszmy sie innych szcesciem ... bo czym byloby ono bez nas samych ;)

                   hm ...ale dzisiaj rozpisalam sie . Przeszlam sama siebie heheh ....

                             SMiEsZKa :**** buziaczki na oslode dnia ...

smieszka : :